Grałem w jej dyplomowym przedstawieniu. Ona kończyła reżyserię, ja aktorstwo. To było "Poskromienie złośnicy", grałem Lucencjusza, moim służącym był Krzysztof Globisz - o Annie Polony wspomina Andrzej Dopierała. W środę [30 listopada] w Teatrze Śląskim jubileusz krakowskiej aktorki.
Polony po raz kolejny pojawi się na scenie jako Selma Lagerlof w "Twórcach obrazów". Wieczór będzie o tyle niezwykły, że artyści Teatru Śląskiego postanowili uczcić przypadający w tym roku jubileusz 45-lecia pracy artystki i przygotowali kilka niespodzianek. Polony jest aktorką, reżyserką i pedagogiem krakowskiej PWST. Związana głównie ze Starym Teatrem, grała m.in. u Jerzego Jarockiego, Konrada Swinarskiego, Jerzego Grzegorzewskiego, współreżyserowała z Andrzejem Wajdą. W Teatrze Śląskim w 1992 r. inscenizowała wraz z Andrzejem Mrowcem "Wesele (Co się w duszy gra)". Rok później w Katowicach reżyserowała "Śluby panieńskie". Wystąpiła u Antoniego Gryzika w "Spoon River". Obecnie aktorkę można oglądać na śląskiej scenie w "Twórcach obrazów" w reżyserii Kazimierza Kutza. Przedstawienie w środę o godz. 19 na Dużej Scenie. Bilety: 10-45 zł.