W czwartek o godz. 19 na Dużej Scenie Teatru im. Słowackiego wystąpi gościnnie Teatr Śląski z "Iwoną, księżniczką Burgunda" Witolda Gombrowicza w reżyserii Attili Keresztesa.
Premiera odbyła się 26 lutego ubiegłego roku. Spektakl gościł na Festiwalu Gombrowiczowskim w Radomiu, na festiwalach w Rumunii i na Węgrzech. "Attila Keresztes, rumuński reżyser pracujący na Węgrzech, bezkompromisowo wszedł w artystyczny zespół Teatru Śląskiego i jak wytrawny dyrygent poprowadził aktorów według własnego uznania, tempa i wizji. Keresztes zaczyna swoją Iwonę..." przewrotnie - od finału. Dworzanie od pierwszej sceny są odziani w żałobną czerń, a beztroskie zdanie: Cudowny zachód słońca rozpoczynające sztukę wypowiedziane jest z grozą (nie sposób zignorować krwawej łuny na horyzoncie). W świecie Keresztesa nie ma nadziei. Reżyser na podobieństwo Trumana Capote'a z zimną krwią rekonstruuje zbrodnię. Pokazuje, że decyzja o morderstwie zrodziła się na długo przed tym, zanim na dworze pojawiła się Iwona. Nie pyta, czy człowiek może być zły, ale śledzi, jak zło w nim kiełkuje" - pisała po premierze Aleksandra Czapla-O