EN

11.06.2010 Wersja do druku

Kraków. Idzie nowe w Piwnicy pod Baranami

Nowe czasy w kultowym miejscu. Po erze wewnętrznych sporów, nowi animatorzy zapowiadają zmianę formuły, remont, stylową aranżację i otwarcie się na młodzież

13 lat upłynęło od śmierci Piotra Skrzyneckiego, legendarnego twórcy i przez 40 lat głównej postaci kabaretu Piwnica pod Baranami. Jedno z najjaśniej świecących miejsc w szarej codzienności PRL-u, setkami kultowych przedstawień ściągało do Krakowa publiczność. Postaci, jak: Ewa Demarczyk, Marek Grechuta, Zbigniew Preisner czy Grzegorz Turnau windowało do statusu gwiazdy, a Skrzyneckiego uczyniło jednym z charakterystycznych symboli Krakowa końca XX wieku. Po jego śmierci kabaret działał nadal, a za organizację koncertów, prowadzenie baru oraz marketing zabrał się Piotr Ferster. Piwnica grała, śpiewała, organizowała tournée, jednak nie z tym samym rezonansem, co kiedyś. Blednąca magia kabaretu nie pozwoliła Piwnicy na utrzymanie zaszczytnej pozycji "pierwszego miejsca w Krakowie", a inwazja klubów, barów i pubów w centrum odbierała jej publiczność. - Ta piwniczna publika jakoś tam na kabaret chodziła, ale to już nie było to samo. Piwnic

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Idzie nowe w Piwnicy pod Baranami

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków online

Autor:

Rafał Romanowski

Data:

11.06.2010