W piątek na Dużej Scenie Teatru im. Słowackiego premiera sztuki Henrika Ibsena "Peer Gynt" w reżyserii Rafała Sabary. Anna Burzyńska, kierownik literacki teatru, odnajduje w sztuce podobieństwa do modnej teorii kryzysu męskości.
Zakłada ona, że wraz z rozwojem cywilizacji mężczyźni okazują się tą "słabszą płcią", funkcjonując niejako w imadle pomiędzy rosnącym w siłę feministycznym matriarchatem a coraz częściej kwestionowanym w ostatnich latach patriarchatem. "To zdumiewające, jak postać Peer Gynta - bohatera wykreowanego przez Ibsena w XIX wieku - pasuje do tego dominującego obecnie obrazu współczesnego mężczyzny w kryzysie . Peer - wierna kopia ojca, o którym z relacji matki dowiadujemy się, iż żył, bawiąc się wspaniale , a w końcu porzucił rodzinę - również funkcjonuje w świecie kłamstw i urojeń na swój temat: zostanę cesarzem!" - ogłasza na przykład skołowanej matce - daj mi tylko trochę czasu " - stwierdza Anna Burzyńska. Czy bohaterowi uda się wyjść z licznych opresji? Adaptację wraz z reżyserem przygotowała Maria Wojtyszko. Scenografię i kostiumy przygotowała Beata Nyczaj, choreografię Dominika Knapik, a reżyserię światła Jacqueline Sob