Na koniec roku Cracovia Danza postanowiła zmierzyć się z arcydziełem. W sobotę w Muzeum Narodowym premierowo zaprezentuje balet "Harnasie" Karola Szymanowskiego.
"W tej chwili napisałem Fine na ostatniej stronie Harnasiów i cieszę się, że mi ten tyloletni kłopot z głowy spadł" - pisał w 1931 roku Szymanowski w liście do przyjaciela. W wyznaniu nie ma nic dziwnego, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że nad tym baletem - pantomimą, kompozytor pracował niemal dziesięć lat. W ciągu tej dekady nie tylko szukał artystycznych inspiracji (znalazł je m.in. u Igora Strawińskiego i Siergieja Diagilewa), ale również studiował góralski folklor. W efekcie powstało dzieło, będące zgrabnym połączeniem indywidualnego stylu Szymanowskiego i tradycji Podhala. Opowiadaną w balecie historię zakochanej w harnasiu dziewczyny, która wbrew swej woli została wydana za mąż za bogatego gazdę, w Polsce po raz pierwszy wystawiono w Teatrze Wielkim w Poznaniu w 1938 roku. Wcześniej "Harnasi" oklaskiwała już publiczność za granicą, m.in. w Pradze i Paryżu. 80 lat później, po uznawany za arcydzieło utwór, sięgnął balet Cracovia D