Jesienne wieczory dłużą się niemiłosiernie, a pogoda za oknem całkiem odbiera dobry humor? Mamy na to receptę! ImproFest - Międzynarodowy Festiwal Improwizacji Scenicznej (7-11 listopada) już po raz ósmy zaserwuje nam porządną dawkę endorfin.

Jak królik z kapelusza Każdy spektakl, skecz czy utwór jest niczym przysłowiowy królik z kapelusza - zaskakujący i niespodziewany, bo... improwizowany! Bez obaw, występujący na scenie artyści są do tego profesjonalnie przygotowani. Znaleźli się wśród nich zarówno specjaliści od improwizacji z Polski, m.in. krakowska Grupa AD HOC, Klancyk z Warszawy czy wrocławska Improkracja, jak i goście z zagranicy. W tym roku zobaczymy Davida Razowsky'ego i Jonathana Pittsa z USA, którzy dadzą popis prawdziwego kunsztu, oraz brytyjski duet Heather Urquhart i Jules Munns w błyskotliwym slapstickowym show Ten Thousand Million Love Stories. Główne wydarzenia festiwalu odbędą się tradycyjnie w klubie Studio. Chodźmy i dajmy się zaskoczyć! (Justyna Skalska, miesięcznik "Karnet") *** PROGRAM: 07 listopada, 22.00 "Nocne improwizacje - dżem krótkich form" Klub Gwarek, ul. Reymonta 17 08 listopada, 22.00 "Nocne improwizacje - dżem długich form" Klub