Renata Derejczyk oficjalnie przejęła obowiązki dyrektora Teatru Bagatela, oskarżanego o molestowanie i mobbing kobiet.

Wczoraj, w towarzystwie niektórych pracowników, spotkała się z dziennikarzami. Kobiet stawiających szefowi sceny zarzuty o niewłaściwie zachowanie nie było w tym gronie. Oficjalnie informowano, że tematem konferencji będzie przyszłość Teatru Bagatela. Organizatorzy nie chcieli, aby uczestniczyły w niej strony, które są ze sobą w konflikcie. - Jednocześnie troszczymy się również o dobro tych osób. Koleżanki są w zespole. Staramy się spotykać i rozmawiać. Będziemy podejmować kroki, żeby czuły się jak najlepiej w naszym gronie - zapewniała Renata Derejczyk [na zdjęciu], zastępca dyrektora oskarżanego przez pracownice o mobbing i molestowanie. To właśnie ona na czas urlopu szefa, będzie kierować krakowską sceną. Jak zapewniła, Henryk Jacek S. nie będzie miał wstępu do teatru. Zapytana o to, czy dochodziły do niej sygnały o nagannym zachowaniu dyrektora wobec koleżanek, stwierdziła, że nie. Przypomniała jednocześnie, że zespół Baga