"Koncert życzeń" - głośny, choć ze sceny nie pada ani jedno słowo, monodram Danuty Stenki, wraca na scenę Łaźni Nowej.
O Spektakl w reżyserii Yany Ross opiera się na tekście niemieckiego dramatopisarza Franza Xaviera Kroetza. Bohaterką jest około pięćdziesięcioletnia kobieta, stenotypistka, w którą wciela się Danuta Stenka. Na scenie pojawia się ona i tylko ona. Zadbana, pedantyczna i dobrze zorganizowana, ale borykająca się z samotnością. Z tą kobieta ewidentnie sobie nie radzi. - Danuta Stenka jest w "Koncercie życzeń" fenomenalna. Ludzie oglądają ją na scenie i jednocześnie widzą siebie i swoje reakcje na zaistniałe sytuacje. Na tym polega przekora tego przedstawienia - wyjaśnia Bartosz Szydłowski, dyrektor artystyczny Łaźni Nowej. Społeczeństwo, w którym żyje bohaterka, nie pomagajej w rozwiązaniu problemów, a co więcej, skazuje na wykluczenie i izolację. Kroetz i, podążając jego tropem, Ross tworzą obraz świata, gdzie jednostka jest zdana na samotność, a jej pojedynczy los ginie gdzieś w wielkomiejskim tempie życia - Przedstawienie ma uniwersalny wyd�