Po niespełna roku działalności artystycznej nowohucki teatr Łaźnia Nowa jest rozpoznawalny w Krakowie i Polsce. Wyrobił sobie wśród odbiorców markę nie mniejszą niż za czasów, gdy funkcjonował na Kazimierzu.

Było to możliwe dzięki życzliwości rady miasta i wsparciu dzielnic nowohuckich. Okazuje się jednak, że sam Wydział Kultury i Dziedzictwa Narodowego UMK nie jest już tak łaskawy dla jednej z dwóch najważniejszych w tym momencie dla Nowej Huty instytucji kultury. Łaźnia występowała bowiem o budżet na 2006 r. w wysokości 1,72 mln zł, dostanie 920 tys. zł. Faktem jest, że w tej kwocie 500 tys. zł to koszty niezbędnych remontów budynku po warsztatach elektrycznych, w których rezyduje Łaźnia. Jednak, jak wyjaśniali na wczorajszej komisji kultury RMK przedstawiciele wydziału kultury, pieniędzy na remont y nie ma. Np. teatr KTO ma budżet na przyszły rok o 144-proc. wyższy w porównaniu z 2005 rokiem, a Synfonietta Cracovia wyższy o 159 proc. - Chciałbym, aby wydział kultur y wyjaśnił nam, skąd biorą się takie dysproporcje, bo kwota dla Łaźni nie przystaje do jej dokonań. Jak jest więc metodyka pracy wydziału nad wnioskami budżetowymi? - pytał n