EN

20.09.2007 Wersja do druku

Kraków. Anna Dymna: Nie jestem twarzą żadnej partii

We wtorek lista kandydatów w krakowskiej PO była już niemal zamknięta. Zostało tylko jedno puste miejsce. "Zgodnie z ustaleniami władz krajowych kandydata na to miejsce ma wskazać Anna Dymna" - usłyszeli dziennikarze od krakowskich działaczy Platformy. W środę informację zdementowała zarówno Anna Dymna, jak i PO.

- To kaczka dziennikarska - mówi senator Jarosław Gowin, publicysta, numer 1 na liście krakowskiej PO. - Jedyną prawdziwą informacją jest to, że w ogóle rozmawiałem z panią Anną Dymną. Zależało mi na tym, aby na liście krakowskiej Platformy umieścić ludzi działających w organizacjach pozarządowych, dlatego pytałem szefów różnych organizacji, czy mogliby mi wskazać takie osoby. Pytanie skierowałem również do pani Dymnej. W odpowiedzi usłyszałem, że była ona już wielokrotnie proszona przez polityków różnych opcji o wskazanie potencjalnych kandydatów i zawsze odpowiadała "nie". W tym przypadku również nie chciała zrobić wyjątku. Przykro mi, że ktoś podał nieprawdziwą informację na ten temat. Informacja zaskoczyła przede wszystkim samą Annę Dymną. - To jakieś nieporozumienie - powiedziała "Gazecie" aktorka, prezes fundacji Mimo Wszystko. - Służę wszystkim ludziom - bez względu na to, czy są ubrani na czerwono, zielono, żółto

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Anna Dymna: Nie jestem twarzą żadnej partii

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 220

Autor:

Małgorzata Wach

Data:

20.09.2007

Wątki tematyczne