1 lipca Teatr w Krakowie im. J. Słowackiego oddaje scenę i otoczenie przed Teatrem we władanie widzów. Dla widzów, z widzami - tak ma wyglądać to święto - wystawa zdjęć bywalców Teatru Słowackiego autorstwa Tomasza Wiecha, przed budynkiem Teatru zostaną ustawione mównice, przy których widzowie będą mogli się szczerze wypowiedzieć jak widzą pierwszy sezon nowej dyrekcji.
Aktorzy wyśpiewają fragmenty recenzji, zagra DJ, a przestrzenią wokół zawładnie pierwsza w historii Teatru plenerowa kawiarnia o nazwie Cafe Teatralna. - Nie możemy zapominać o tej zwrotnej sile reakcji jaka łączy artystów ze sceny z widzami, to ciągły gest upodmiotowienia widza, zaproszenia go do współkreowania przestrzeni wydarzeń, dania mu poczucia, że jest ważny. Ten teatr potrzebuje obdarcia z tego złocenia, w sposób totalny, bezczelny, może czasem głupi i bezradny, by odrzucić to, co go dusi i przytyka - mówi Bartosz Szydłowski, dyrektor artystyczny. Szydłowski reżyseruje główne wydarzenie tego wieczoru czyli Narodowe czytanie Rejsu, jak sam mówi uwspółcześnioną wersję kultowego filmu, w której będzie się przewijała nasza rzeczywistość polityczno-społeczna, złożona z licznych absurdów, nowomowy, którą posługują się nie tylko politycy ale my wszyscy na co dzień. Będzie i śmieszno i strasznie. Zagrają amatorzy, naturszczykowi