Mikołaj i Andrzej Grabowscy oraz Jan Peszek nie mają sobie równych w aktorskich ekwilibrystykach wykonywanych w "Scenariuszu dla trzech aktorów".
Od ćwierć wieku bawią publiczność, wywołując wśród widzów salwy śmiechu. Są bezkonkurencyjni w swych popisach aktorskich, zabawie formą i żartem. Ze spektaklem tym zjechali pół świata, wszędzie zbierając świetne recenzje i zachwycając widzów. Bo też Mikołaj i Andrzej Grabowscy oraz Jan Peszek nie mają sobie równych w aktorskich ekwilibrystykach wykonywanych w tym słynnym spektaklu. A mowa oczywiście o "Scenariuszu dla trzech aktorów", który grany jest z powodzeniem od 25 lat w tej samej obsadzie ku uciesze widzów. I dziś też zostanie zagrany z okazji srebrnego jubileuszu na Scenie Teatru Stu. W trakcie 25-lecia spektakl obrósł legendą i choć trzej znakomici aktorzy nieco zmienili się przez ten czas fizycznie, a zapewne i wewnętrznie, grają nadal. I, o dziwo - ani oni nie wydają się tym znudzeni, ani publiczność. - To jest świetna sztuka, która się nie starzeje, choć my jesteśmy coraz starsi - mówi Jan Peszek. - Poza tym Miko