9 października na ekrany polskich kin trafi "Panna Julia" ("Miss Julie") z Colinem Farrellem, Jessicą Chastain i Samanthą Morthon w rolach głównych. Film jest ekranizacją słynnej sztuki Augusta Strindberga opowiadającej pełną erotycznego napięcia historię miłosnego trójkąta.
Reżyserii podjęła się Liv Ullmann - dwukrotnie nominowana do Oscara muza Ingmara Bergmana. Liv Ullmann w odpowiedzi na zadane jej pytanie jak reżyseruje swoich aktorów odpowiedziała: "Sama jestem aktorką. I pracowałam z bardzo dobrymi reżyserami, lecz zdarzyło mi się również poznać tych słabszych. Zauważyłam, że ci słabi ciągle tłumaczą, opowiadają, zawłaszczając tym samym twoją wyobraźnię. Potem już nic nie możesz zagrać, żeby nie słyszeć w głowie ich głosu! Co do mnie, raczej zmuszam aktorów do tego, by byli twórczy. Chociaż jestem gotowa omawiać z nimi każdy niuans. Ale nie chcę wyjaśniać im wszystkiego z góry, wolę by to wyszło od nich samych. Nie palę się też do poznawania ich motywacji, ani podsłuchiwania tego, co omawiają między sobą, bo to ich tajemnice. Zazwyczaj ustawiam się obok kamery podczas ujęć i stanowczo nalegam, żeby komunikowali się na planie tylko ze mną - aby bronić ich inwencji twó