Irlandczycy mają "Ulissesa", którego raz do roku przez cały dzień czytają w różnych miejscach świata, a my przeczytamy w sobotę "Pana Tadeusza". Na razie - w ponad 50 miastach Polski.
W Warszawie i Elblągu, Ciechocinku i Krakowie, Poznaniu i Wieluniu - wszędzie zabrzmią jutro słowa "Litwo! Ojczyzno moja!". 200 lat po tym, gdy Podkomorzy wraz z Zosią miał poprowadzić słynnego poloneza, poemat Adama Mickiewicza stanie się głównym bohaterem projektu "Narodowe czytanie" (przypomnijmy, że "ostatni zajazd na Litwie" rozgrywa się w latach 1811-12). Pierwowzór wskazać nietrudno - Bloomsday, czyli obchodzona od 58 lat rocznica wydania "Ulissesa" Jamesa Joyce'a, która dawno już wypłynęła poza rodzinny Dublin pisarza i stała się inspiracją dla wielu innych akcji na całym świecie. W Warszawie czytanie "Pana Tadeusza" odbędzie się w Ogrodzie Saskim (start o godz. 11), gdzie poszczególne fragmenty zaprezentują m.in. Andrzej Seweryn, Andrzej Chyra, Krystyna Janda, Olgierd Łukaszewicz, Stanisława Celińska, Jerzy Trela, Krzysztof Globisz czy Sonia Bohosiewicz. Posłuchać może przyjść każdy, dostanie nawet specjalny certyfikat od prezydenta Bro