"W butach. Kot w butach" wg Charlesa Perraulta w reż. Piotra Ziniewicza w Teatrze Lalki i Aktora Kubuś w Kielcach. Pisze Luiza Buras-Sokół w Echu Dnia.
"W butach. Kot w butach" zapowiadany jest jako spektakl dla widzów od 4. roku życia, ale tańczą (tak, tańczą!) dosłownie wszyscy. Charlesa Perraulta w takim wydaniu teatr chyba jeszcze nie widział! Jego Kot w butach był co prawda spryciarzem i krętaczem, ale ten kielecki, ze spektaklu "W butach. Kot w butach" w reżyserii Piotra Ziniewicza w Teatrze Lalki i Aktora Kubuś, to awanturnik jakich mało. Zamiast po polach i lasach między drzewami, biega po wielkim mieście omijając kubły na śmieci. Buty oczywiście nosi, a jakże, ale nie trzewiki z cholewami, tylko wytarte trampki. Niezmiennie jednak nie do końca moralnymi sposobami stara się pomóc swemu panu i przyjacielowi - Jaśkowi, osiągnąć szczęście i bogactwo. Na miejskiej scenografii uwspółcześnianie spektaklu się nie kończy. Królewna rodem z japońskiej mangi nie wylogowuje się z facebooka i na każdym kroku robi sobie selfie, służący króla są jak tajniacy z Biura Ochrony Rządu, a królewska