"De-naturat" w reż. Natalii Fijewskiej-Zdanowskiej Studia Teatralnego Koło w Teatrze Wytwórnia w Warszawie. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.
Młoda żona pijaka podejmuje walkę o normalność rodziny i zostaje sama ze swym dramatem. Świat jest tak skonstruowany, że biedni muszą stać się jeszcze biedniejsi. Dawno nie było równie przygnębiającej sztuki teatralnej jak "De-naturat" Natalii Fijewskiej-Zdanowskiej. Można się zastanawiać nad przesłaniem i sensem tej naturalistycznej historii, jakich tysiące rozgrywa się wokół nas. Czy spektakl teatralny tylko powiela koszmary realnego życia, czy daje coś jeszcze? Finał tonie w beznadziejności. Można podziwiać surowy styl gry Zuzanny Fijewskiej i Rafała Koseckiego, doskonale wpasowany w banalność ludzkiej tragedii, ale nawet to nie przynosi ukojenia.