W środę o godz. 11 na małej scenie Bałtyckiego Teatru Dramatycznego będzie można zobaczyć spektakl "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" wg reportaży białoruskiej dziennikarki Swietłany Aleksjejewicz.
Reżyser Paweł Palcat, zdobywca II miejsca na Festiwalu m-Teatr (2012 r.) za spektakl "Zrozumieć H.", na warsztat wziął reportaże białoruskiej dziennikarki. Swietłana Aleksjejewicz utrwaliła wspomnienia kobiet, które walczyły na froncie II wojny światowej. Ramię w ramię z mężczyznami stawiały opór hitlerowskim Niemcom. Były żołnierzami pierwszej linii, były dywersantkami, tworzyły zwiad. "Kobieca wojna ma swoje własne barwy, zapachy, własne oświetlenie i przestrzeń uczuć. Własne słowa. Nie ma tam bohaterów i niesamowitych wyczynów, są po prostu ludzie, zajęci swoimi ludzkimi-nieludzkimi sprawami. I cierpią tam nie tylko ludzie, ale także ziemia, ptaki, drzewa" - pisze w swojej książce Swietłana Aleksjejewicz. Jej praca była gotowa już w 1983 roku. Dwa lata przeleżała w wydawnictwie, bo dziennikarkę oskarżono m.in. o podważanie heroicznego obrazu kobiety radzieckiej. Kiedy wreszcie ujrzała światło dzienne, posypały się nagrody - m.in. N