- Jedna rzecz znakomicie zastępuje doświadczenie: młodość - powiedział kiedyś Maurice Chevalier, francuski piosenkarz i znakomity aktor. Ta trafna myśl przyświeca 6. Koszalińskim Konfrontacjom Młodych m-teatr, które do niedzieli potrwają w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym.
To festiwal młodych reżyserów - swoje spektakle prezentują twórcy, którzy na artystycznym koncie mają nie więcej niż dziesięć produkcji. To w Koszalinie swoje spektakle pokazywali m.in. Krzysztof Garbaczewski, Paweł Palcat, Ewelina Marciniak. Kilku laureatów przeglądu na deskach BTD zrealizowało kolejne autorskie projekty, które odbiły się później głośnym echem w całym kraju. - Koszalin to miasto młodych. Festiwal m-teatr kapitalnie wpisuje się w ten trend. Mamy przecież festiwal debiutów na wielkim ekranie "Młodzi i Film", jest "Strzała Północy" -festiwal debiutów w monodramach, jest Reflektor, czyli zmagania młodych z piosenką aktorską - wylicza Przemysław Krzyżanowski, zastępca prezydenta Koszalina. - Wszystkim widzom życzę, by spektakle wzruszały, szokowały i nikogo nie pozostawiły obojętnym! - zaakcentował podczas gali otwarcia m-teatru. - A co na festiwalu jest najważniejsze? Nie byłoby go bez spektakli. Bez tremy, nerwów, łez,