Jeśli koszalińskiemu teatrowi uda się zrealizować zamierzenia, nowy sezon będzie należał do poprawnych. Na początek widzowie zobaczą "Antygonę". Mimo że jest to lektura szkolna, w BTD zapewniają, że nie pójdą utartą ścieżką.
W Bałtyckim Teatrze Dramatycznym rozpoczęły się przygotowania do sezonu artystycznego 2006/07. Na razie ustalony jest repertuar do końca grudnia. Sezon otworzy 22 września premiera "Antygony" Sofoklesa. Kolejne trzy zaplanowane premiery to monodram Żanetty Gruszczyńskiej-Ogonowskiej "... Syn", bajka dla dzieci "Lato Muminków" i farsa "Stosunki na szczycie". Nie ma za to w planach żadnej propozycji na miarę spektaklu "O miłości i innych demonach" na podstawie prozy noblisty Gabriela Garcii Marqueza, który mogliśmy oglądać w ubiegłym sezonie. Ale Roman Radziwonowicz, dyrektor BTD, jest optymistą. - Patrzę na nowy sezon z nadzieją - powiedział nam podczas próby "Antygony". Rozpoczynanie sezonu klasyczną tragedią grecką, na dodatek lekturą szkolną, budzi mieszane uczucie. Jednak Radziwonowicz przekonuje, że teatr nie pójdzie w tym przypadku utartą ścieżką i nie powieli sztuki, która wielokrotnie już gościła na deskach teatrów. Także Waldemar Matus