68 milionów złotych - prawie o 20 więcej niż w tym roku - ma być przeznaczonych w Koszalinie na inwestycje. W swoich planach miasto uwzględniło m.in. rozpoczęcie budowy hali widowiskowo-sportowej i modernizację muzeum. A co z remontem teatru?
Ciągle nie wiadomo, czy dojdzie do kapitalnego remontu Bałtyckiego Teatru Dramatycznego [na zdjęciu]. Miasto planowało to zrobić za pieniądze Unii Europejskiej, ale marszałek województwa odrzucił ten projekt. Po kilku miesiącach Zygmunt Meyer obiecał co prawda, że przekaże na teatr pieniądze, jakie zostaną z przetargów. Zapewniał, że kwota powinna pokryć wynoszące prawie 8 mln zł koszty planowanego remontu. Prezydent Mikietyński liczy, że tak się stanie, ale jak nam powiedział, "na pieniądze od marszałka trzeba będzie poczekać kilka miesięcy, bo nadwyżki najpierw trafią do ministra gospodarki, a dopiero stamtąd wrócą do marszałka". Dlatego w przyszłorocznym budżecie na remont teatru miasto zapisało tylko 200 tysięcy złotych. Budżetem radni mają zająć się 29 grudnia.