"Chopin - impresja" w reż. Lesława Piecki z Białostockiego Teatru Lalek na XIV Międzynarodowym Festiwalu Teatrów dla Dzieci i Młodzieży Korczak w Warszawie. Pisze Marek Stremecki w Temi.
W Warszawie niemal przez tydzień było bardzo lalkowo. Chodzi o lalki w teatrze, a nawet w wielu teatrach. W stolicy bowiem, już po raz 14., odbywał się międzynarodowy festiwal dla dzieci i młodzieży pt. Korczak. Przyjechało ponad 20 teatrów, jak zwykle pokazując spektakle o różnym poziomie, jako "nie dziecko" a nawet "nie młodzież", zasięgając tzw. jeżyka, starałem się wybrać spośród bogatej oferty przedstawienie dla widzów dorosłych. I udało się! Udało się jak cholera. Zaproszony z Białegostoku teatr lalkowy, zresztą jeden z najlepszych w kraju, przywiózł spektakl pt. "Chopin - impresja". Nie i trwa nawet godziny, trwa w sam raz, a jak długo jest do końca, co jakiś czas dowcipnie przypomina jedna z aktorek. To jest rzeczywiście impresja. Fabuła? Nawet jej nie ma. Są postaci. Chopin, oczywiście, ale też mistrz Paganini, bezimienne kobiety, damy... Nie ma dialogów, ale jest akcja rozgrywająca się na dwóch planach. Fryderyk Chopin "prywatn