"Kosmita" w reż. Dariusza Wiktorowicza w Teatrze Dzieci Zagłębia w Będzinie. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Dzieci w teatrze przyzwyczajone są do księżniczek, smoków, czarownic i wszelkich magicznych opowieści. I nagle w ten oswojony, bajkowy świat, jak w życie rodziny państwa Jelonków wkroczył ktoś nowy i nieco dziwny. Tytułowy Kosmita, który swoją obecnością sprawił, że wszystko uległo zmianie. Spektakl "Kosmita" powstał w oparciu o tekst książki biblioterapeutycznej Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel (...) Materiały z autentycznych terapii, w których brali udział bracia i siostry dzieci autystycznych, posłużyły jako podstawa do zbudowania opowieści o Kacprze-Kosmicie. "Bę-dę-mia-ła-bra-ta" - te sylaby powtarzane jak mantra zaczynają spektakl. Dziewczynka w różowej sukience nie może nacieszyć się wiadomością, że będzie miała rodzeństwo. Nareszcie nie będzie należała do grupy wykluczonych jedynaczek (...) Ale jej brat Kacper też ma coś, co sprawia, że jest inny. Ola (dojrzała rola Ewy Zawady), równie zaskoczona co rodzice, dowiaduje s