"Kosmonauty wiadomość ostatnia do kobiety, którą kochał w byłym Związku Radzieckim" w reż. Steva Livermore'a w Teatrze im. Siemaszkowej w Rzeszowie. Pisze Sabina Lewicka w portalu kulturaonline.pl
"Kosmonauty wiadomość ostatnia..." to opowieść w 42 scenach o rozpaczy ludzi, którzy usiłują porozumieć się, a spotykają się z pustką. Wysyłają sygnały, ale te zostają nieodczytane. "Kosmonauty wiadomość ostatnia do kobiety, którą kochał w byłym Związku Radzieckim" to tytuł sztuki, którą ukończył w 1999 roku szkocki dramaturg i reżyser teatralny David Greig. W Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie 31 stycznia miała miejsce prapremiera polska tegoż dramatu w reżyserii Steva Livermore'a. Inspiracją dla Davida Greiga, okrzykniętego cudownym dzieckiem brytyjskiej dramaturgii, była historia Siergieja Krikalowa, ostatniego obywatela ZSRR, który utknął na kilka miesięcy w stacji kosmicznej Mir. "Kosmonauty wiadomość ostatnia..." to opowieść w 42 scenach o rozpaczy ludzi, którzy usiłują porozumieć się, a spotykają się z pustką. Jak w powieści "Nieśmiertelność" Milana Kundery .Pierwszej tego autora, którą przeczytałam i zachwyci