EN

12.10.2004 Wersja do druku

Kosmiczna bajeczka

"Science Fiction" w reż. i choreogr. Aleksandera Sobiszewskiego we Wrocławskim Teatrze Pantomimy. Oglądał Leszek Pułka z Gazety Wyborczej-Wrocław.

Bardzo chciałem napisać, że "Science Fiction" Aleksandra Sobiszewskiego to świetny spektakl. Nie dało się. Reżyserując "Science Fiction", Sobiszewski uparcie praktykuje realizm tam, gdzie potrzeba oniryzmu. Który uprawia komiczne skecze, kiedy aż prosi się o epicką narrację. Zamiast pantomimicznej wizji, sceniczna błahostka - to najkrótsza z możliwych recenzji. Bez suspensu Przyznam, że nie rozumiem, po co opowiadać w teatrze o losie konającego Konstruktora robotów, któremu rzeczywistość cybernetycznej materii wcale nie wymyka się z rąk. Po Asimovie, Lemie, po Ridleyu Scotcie? Nic, co czynią androidy na Świebodzkim, nie zawiera suspensu. Oglądamy zwykłe ludzkie posługi. Oglądamy showmenów, żałobników, monterów, tancerzy, których odróżniają od widzów jedynie lśniące blachy pancerzy i mechaniczne ruchy w stylu układów choreograficznych breakdancerów czy Michaela Jacksona. Bohaterowie-roboty przez bitą godzinę nie robią nic, c

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kosmiczna bajeczka

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza-Wrocław nr 239/11.10

Autor:

Leszek Pułka

Data:

12.10.2004

Realizacje repertuarowe