Amerykańska "ziemia obiecana" jest także ziemią tragiczną. Miejscami wprawdzie, ale to są miejsca wcale obszerne i nasycone ludzka niedolą i bezsilnością. Erskine Caldwell jest jednym z tych pisarzy amerykańskich, którzy te obszary dostrzegają, penetrują, którzy zabierają głos w imieniu ich mieszkańców, tych swoich rodaków, którzy nie tylko nie umieją o swoje prawa i swą godność walczyć, ale nawet i mówić składnie o nich nie potrafią. Amerykańska "egzotyka społeczna"? Może się i tak wydawać obserwatorom powierzchownym. Caldwell jest obserwatorem wnikliwym i jest wrażliwym pisarzem. Jego powieść "Ziemia tragiczna" jest głosem protestu i gniewu. Jest oskarżeniem amerykańskiej rzeczywistości, w której korzenie prosperity tkwią często głęboko w ludzkiej krzywdzie. Tę powieść, pełną głęboko dramatycznych akcentów, wnikliwej prawdy psychologicznej, miejscami niemal groteskową w obrazie stosunków oraz inst
Tytuł oryginalny
Korzenie dobrobytu
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 296