"Postrzał" w reż. Dariusza Starczewskiego na Scenie Pokój w Krakowie. Pisze Łukasz Maciejewski w Polsce Gazecie Krakowskiej.
"Scena Pokój" mieści się w jednym pokoju, przy ulicy Starowiślnej. Warto tu przyjść nie tylko dla atmosfery, ale i ciekawych spektakli. Widzowie są gośćmi gospodarzy, kiedy wpadnie się wcześniej, można skorzystać z kuchni, napić się kawy, albo przynieść z sobą wino. Kameralna atmosfera sprzyja nawiązaniu intymnej więzi z aktorami, zwłaszcza że w "Teatrze na wynos" mieści się maksymalnie trzynastu widzów. Nowe miejsce, również ze względu na odrębność i, CO tu kryć, elitarność, ma spore szansę na sukces. Słusznie, oglądając pierwszy spektakl nowego teatru, "Postrzał", w reżyserii i ze świetną rolą Dariusza Starczewskiego, czułem się trochę tak, jakbym uczestniczył w wyjątkowych spektaklach "Teatru Domowego" Dałkowskiej, Kamińskiego i Piszczatowskiego, tyle że bez politycznego, patriotycznego kontekstu. Zostaje sam teatr. "Postrzał" Ingrid Lausund nie jest sztuką, która wniosłaby nowy kontekst do modnej zwłaszcza w poprzedniej d