EN

20.03.2020 Wersja do druku

Koronawirus pozbawia ich pracy. Z dnia na dzień okazało się, że nie mają z czego żyć

Płaczą artyści, restauratorzy, właściciele biur podróży, freelancerzy, mali przedsiębiorcy i ci zatrudnieni na "śmieciówkach". Właściwie nie ma branży, która nie notowałaby strat spowodowanych koronawirusem. Niektórzy zadają sobie pytanie: Z czego żyć? Jak utrzymać rodzinę? I póki co. nie znajdują na nie odpowiedzi. Nie wiedzą, jak rozwinie się pandemia, nie wiedzą, co będzie z nimi dalej - pisze Dorota Kowalska w Polsce Metropolii Warszawskiej.

Monika, pięćdziesięciolatka, bizneswoman, od prawie 20 lat w branży beauty. Razem z córką prowadzą zakład kosmetyczny, ona dla jednej z wielkich firm kosmetycznych przeprowadza także szkolenia w trzech województwach południowej Polski. - Dramat - tak mówi. Została praktycznie bez pracy - wszystkie szkolenia, które były jej głównym źródłem dochodu, zostały odwołane. W zakładzie kosmetycznym, w którym pomaga córce, ruch spadł o ponad 50 procent. - Mamy stałe klientki, ale nawet one się boją. Zresztą, my też. Ostatnio przyszła do nas kobieta, która właśnie wróciła z Włoch. Jak się nie bać? Zajmujemy się głównie permanentnym makijażem i wszystkimi zabiegami związanymi z rzęsami, mamy bardzo bliski kontakt z klientkami, bo podczas pracy pozostajemy w odległości nie większej niż pół metra - tłumaczy. Mają niewielki zakład. Koleżanka w Katowicach zatrudnia jedenaście osób. Wszystkie musiały pójść na bezpłatne urlopy. -

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Koronawirus pozbawia ich pracy. Z dnia na dzień okazało się, że nie mają z czego żyć

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Metropolia Warszawska nr 2

Wątki tematyczne