WYSTAWIENIE , "Koriolana" wiąże się dziś z pewnym ryzykiem artystycznym. Żadna właściwie z inscenizacji XX-wiecznych tego dramatu szekspirowskiego poza słynnym przedstawieniem Bertholta Brechta w Berliner Ensamble nie przyniosła laurów realizatorom. Koriolan tragiczny, a i nieco śmieszny heros, rwący na ślepo w klęskę, żywioł pychy i obsesjonista szczerości mógł nęcić aktorów pozorną jednoznacznością swojej sylwetki. Ale przecież współczesne aktorstwo wymaga od postaci czegoś innego - psychik bardziej skomplikowanych, losów bardziej pokrętnych. Koriolan pozornie tylko nie ma partnera. W istocie jest nim lud rzymski z wczesnego okresu kształtowania się miasta-państwa, lud wodzony za nos przez trybunów, nędzny i tchórzliwy a przecież na swój sposób dumny, świadomy swoich praw z których gotów nawet ustąpić zachowując jednak podstawowe prawo do własnej godności. I niestety ogromne tyrady, które reżyser przedstawieni
Tytuł oryginalny
Koriolan w Dramatycznym
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne nr 202