EN

9.03.2011 Wersja do druku

Korespondencja z Bliskiego Wschodu

Miniony weekend wraz z kilkorgiem stale współpracujących ze mną artystów poświęciliśmy na spotkanie z grupą aktorów, wyrażających chęć udziału w naszym najnowszym projekcie realizowanym w Teatrze Studio, a poświęconym Antoninowi Artaud pisze w felietonie dla e-teatru Paweł Passini.

W konsekwencji do naprawdę wymarzonej ekipy twórców zaangażowanych w jego powstawanie dołączyły kolejne osoby, których obecność już na pierwszej próbie okazała się niezwykle ważnym impulsem dla rodzącego się spektaklu. Kolejne 3-4 osoby spośród uczestników niedzielnego spotkania znajdą pracę w następnych przedsięwzięciach - części z nich nie znałem wcale, o innych zaś nigdy wcześniej nie pomyślałbym konstruując obsadę. Noszące w sobie siłę dynamitu teksty Artauda pozwoliły zobaczyć nowe twarze znanych mi przedtem aktorów, a także dostrzec i docenić ich rozwój, o którym w przeciwnym razie nigdy bym się nie dowiedział, bo i skąd? Agencje aktorskie najwyraźniej nie zajmują się monitorowaniem ani ich aktualnego emploi, ani poziomu umiejętności - wszak już w szkole młodzi adepci zawodu uczą się, żeby od żyjących z procentu od ich zarobku instytucji nie oczekiwać zbyt wiele. Są powody żeby wierzyć, iż w najbliższych latach w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Paweł Passini

Data:

09.03.2011

Wątki tematyczne