Poezji najbardziej szkodzi naukowa analiza jej treści i formy. To rzecz znana. Z naszych odczuć i wzruszeń pozostaje bowiem po takiej analizie szkielet słów odartych z dźwięku i barwy. Nasza poezja romantyczna doznaje wciąż tych zabiegów, dokonywanych przez kolejne pokolenia polonistów, lecz wychodzi z nich zwycięska i nienaruszalna w naszych odczuciach i wzruszeniach. "Kordian" zawsze pozostaje takim, jakim go stworzył Słowacki, bliższym i bardziej zrozumiałym niż wszystkie uczone i wnikliwe dzieła napisane i wciąż pisane o nim. Przemawia bowiem prosto, bezpośrednio i pięknie do tego co w każdym z nas tkwi, gorzkie i wzniosłe, skrzydlate i często tragiczne, dziwaczne dla obcych lecz nasze własne, inne być nie może. "Rzeczywistości naga - wynagródź marzenie..." Doświadczenie ostrzega przed złudnymi nadziejami, lecz jakże żyć bez marzeń? Jednych urzeka piękno, elegancja i giętkość naszej mowy pod piórem poety, do innyc
Tytuł oryginalny
Kordian roku 80-go
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 306