Międzynarodowy Festiwal Teatrów dla Dzieci i Młodzieży Korczak 2012. Pisze Karol Suszczyński w serwisie Teatr dla Was.
Nawet najwięksi miłośnicy teatru, nie byli w stanie obejrzeć wszystkich pokazów oraz w pełni uczestniczyć w ogromie imprez towarzyszących tegorocznego, szesnastego już, warszawskiego Festiwalu Teatrów dla Dzieci i Młodzieży Korczak. Tak bogaty repertuar pozwalał co najmniej na kilka dróg wyboru. Najrozsądniejsza i też najprostsza z nich, to wybór spektakli konkursowych. Jeśli ktoś miał ochotę mógł chodzić tylko na prezentacje polskie lub też przyjrzeć się trendom w teatrach zagranicznych. Młodzi rodzice mogli swoje najmniejsze pociechy zabrać na spektakle najnajowe. W końcu można było obrać drogę na tzw. chybił-trafił, czyli oglądać co się tylko da - oby jak najwięcej. Ja wybrałem spektakle zagraniczne, jednak z ośmiu festiwalowych propozycji, w związku z napiętym programem, dałem radę dotrzeć na siedem - co i tak uważam za sukces. Taka moja decyzja wynikała głównie z ciekawości jakie trendy dominują teraz w teatrze dla dzieci, poza