W małym klubowym teatrzyku na 18, Chepstow Villas na londyńskim Bayswater, w sztuce Ludwika Morstina p.t. "Obrona Ksantypy" gra pani Kora Brzezińska rolę tytułową. Nie można dawać się unosić zachwytom, ale trzeba także być ścisłym w ocenie faktów. O grze pani Brzezińskiej nie można powiedzieć, że gra dobrze, doskonale, wyśmienicie.! Trzeba powiedzieć prawdę: gra genialnie. Nie widziałem Modrzejewskiej, bo tak się złożyło, że umarła przed moim urodzeniem, ale widziałem dużo doskonałych aktorek, w Polsce, Rosji, Niemczech i we Francji. Nie pamiętam nikogo kogo bym mógł zestawić z tą rolą od początku do końca przeprowadzoną nie tylko bez żadnego fałszywego akcentu, ale wydobywającej ze sztuki Morsztyna- wszystko co z niej wydobyć i w co w niej stworzyć można. Jest to gra genialna, gra na najwyższym poziomie, gra zasługująca na oklaski w wielkich reprezentacyjnych teatrach, na oklaski ludzi najbardziej reprezentacyjnych. Gdyby pani Kora
Tytuł oryginalny
Kora Brzezińska
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik nr 34 (Londyn)