"Kopciuszek" w chor. Paula Chalmera w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Katarzyna Gardzina-Kubała w Ruchu Muzycznym.
Nieśmiertelna baśń, w której jedni skłonni są doszukiwać się afirmacji kobiecej bierności, a inni ukrytej fetyszyzacji damskiej stopy, pojawiła się w nowej baletowej wersji na scenie Teatru Wielkiego w Poznaniu. Sądząc po reakcjach publiczności na premierze, Kopciuszkowi Sergiusza Prokofiewa nie potrzeba dodatkowych kontekstów i podtekstów -wystarczy odrobina humoru, ciut melancholii i duża dawka romantyzmu. Wszystko to zostało w Poznaniu wyważone i przekazane za pomocą bogatego języka neoklasycznego tańca przez choreografa Paula Chalmera. Kopciuszek Prokofiewa należy do najbardziej lubianych baśniowych baletów XX wieku i często stawiany jest na równi z XIX-wiecznymi arcydziełami, takimi jak Śpiąca królewna lub Dziadek do orzechów. Podobnie jak one, nie jest baletem stworzonym dla dzieci, ale poprzez baśniowe libretto i zabawną akcję należy do repertuaru doskonale nadającego się na pierwszy kontakt ze sztuką tańca. W Poznaniu postarano się, aby