EN

27.04.2010 Wersja do druku

Kopciuszek opowie w operze o różnicach klasowych

Z włoskim choreografem Giorgio Madia, którego baletowy spektakl "Kopciuszek" zobaczymy w piątek w Operze Krakowskiej, rozmawia Joanna Weryńska w Polsce Gazecie Krakowskiej.

Kiedy pierwszy raz czytał Pan baśń Charlesa Perraulta? - Znam ją od zawsze. To była jedna z moich ulubionych baśni. Dlatego postanowiłem ją zrobić całkiem po swojemu. Dosłownie. Zacząłem od białej kartki papieru. No i jakiego "Kopciuszka" zobaczymy w Pana interpretacji? - Przede wszystkim zależało mi na tym, żeby zrealizować całkiem inny spektakl od tego, który znają widzowie na całym świecie. Mam tu na myśli wersję do której muzykę skomponował Sergiej Prokofiew, a scenariusz napisał Nikołai Wołków. Dlaczego? - Bo uważam, że muzyka Prokofiewa jest zbyt melancholijna dla tej pięknej, ale i pełnej humoru baśni. Zauważyłem, że każdy lubi inne jej elementy. Mnie najbardziej pociąga jej magia i właśnie ten płynący z niej optymizm. Uwielbiam w moich spektaklach kreować taki magiczny, pogodny świat, jakim jest świat dorastającego dziecka. Muzyka Prokofiewa nie dawała mi takiego odczucia. Sporo czasu zajęło mi więc znalezienie odp

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kopciuszek opowie w operze o różnicach klasowych

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska nr 97/27.04.10

Data:

27.04.2010

Realizacje repertuarowe