"Kopciuszek" w choreogr. Fredericka Ashtona w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
Przepiękna muzyka Siergieja Prokofiewa i wspaniała, wysmakowana, odwołująca się do dziecięcej wyobraźni choreografia Fredericka Ashtona łączą się w balecie "Kopciuszek" w spójną całość i tworzą baśniową opowieść z prostym, czytelnym przesłaniem, że warto być dobrym. Bajką Charlesa Perraulta interesowali się i nadal interesują twórcy różnych dziedzin sztuki. Najczęściej sięgają po "Kopciuszka" filmowcy, ale też twórcy teatralni. Trudno czasem w ich interpretacji rozpoznać wątek bajki, tak bardzo bowiem jest przerabiany i "odświeżany". Owo "odświeżanie" dotyczy nie tylko formy, nowego języka wyrazu, ale i warstwy przesłania moralnego. Parę lat temu ekrany zdominował amerykański film "Pretty woman" z Julią Roberts. Ponoć o Kopciuszku, tylko że ten hollywoodzki Kopciuszek był tzw. kobietą lekkich obyczajów. Dominująca dziś w kulturze (a także w pozostałych dziedzinach życia) relatywizacja wszystkiego prowadzi do promowania antywar