"Kopciuszek" w choreogr. Eugenio Scigliano Bałtyckiego Teatru Tańca w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Pisze Barbara Kanold w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Atuty najnowszego spektaklu Bałtyckiego Teatru Tańca, oprócz orkiestry towarzyszącej tancerzom, są takie: sprawność i zaangażowanie całego zespołu, pięknie zakomponowane sceny zbiorowe - szczególnie wielki walc, który wcale nie musi być zatańczony w technice klasycznej. Nie potrafię dziś zliczyć ile razy ten sympatyczny balet Sergiusza Prokofiewa widziałam na różnych scenach. Doskonale pamiętam kreację, przede wszystkim aktorską, Hanny Zawadzkiej w roli Macochy na naszej, gdańskiej scenie. Był rok chyba 1959, Janina Jarzynówna-Sobczak wystawiła "Kopciuszka", obsadzając w rolach wiodących Alicję Boniuszko i Zygmunta Jasmana. Kopciuszka tańczyła na polskich scenach i Maria Krzyszkowska, i Beata Grzesińska, także Daria Dadun. Najznakomitsze, które oglądałam, to Claude de Vulpian i Aurelie Dupont w adaptacji i choreografii legendarnego Rudolfa Noureeva w paryskim Palais Garnier. Zdarzył się też "Kopciuszek", w którym charakterystyczne role Macoch