"Władza" w reż. Jana Englerta w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Roman Pawłowski w Gazecie Wyborczej.
Prapremiera "Władzy" w Teatrze Narodowym. Kilka aluzji na temat ostatnich afer finansowych to za mało, aby powstało bolesne przedstawienie o mechanizmach władzy. "Władza" Nicka Deara, popularnego brytyjskiego dramatopisarza i scenarzysty, należy do gatunku kostiumowych sztuk współczesnych, które pod pretekstem opowieści historycznej przedstawiają problemy aktualne. W tym wypadku historia rywalizacji o wpływy w państwie pomiędzy Królem Słońce Ludwikiem XIV a jego wpływowym finansistą Fouquetem służyć ma pokazaniu ponadczasowych mechanizmów władzy. Reżyser Jan Englert już kiedyś wystawił podobną rzecz - była to "Zmowa świętoszków" Bułhakowa. Akcja rozgrywała się na tym samym dworze Ludwika XIV, tylko nieco później, a bohaterem był Molier zmagający się z kościelnymi cenzorami, którzy chcieli zakazać grania jego sztuk. O ile jednak za utworem Bułhakowa stała pasja artysty walczącego o wolność dla teatru (w osobie Moliera Bułhakow zawa