O 51. Przeglądzie Teatrów Małych Form Kontrapunkt w Szczecinie pisze Piotr Michałowski w Odrze.
Drugie półwiecze szczecińskiego Kontrapunktu, zainaugurowane tegoroczną, nieco skromniejszą niż jubileuszowa edycją (15-24 kwietnia 2016), zapowiada ciekawą formę festiwalu na najbliższe lata. Pośród kilkunastu spektakli (w tym zaledwie dziesięciu konkursowych) obserwowaliśmy bowiem kolejny ożywczy zwrot tematyczny i stylistyczny, a najlepiej rokującą tendencją była wielostronna refleksja nad samym teatrem - jego źródłami i granicami. Jako pierwszy mocny akord wybrzmiał (także dosłownie) pozakonkursowy koncert trzyosobowej formacji wokalnej Sutari, znanej z festiwali folkowych, zatytułowany "Watermelon". Punktem docelowym okazał się wprawdzie minirecital oryginalnych interpretacji piosenek ludowych, ale droga do niego wiodła przez poszukiwania muzyki poza muzyką. Zanim usłyszeliśmy świetnie zestrojone głosy z akompaniamentem profesjonalnych instrumentów, źródła rytmu i dźwięku odnajdywano w łazience, kuchni, w codziennych czynnościach z użyci