"Intymność" z Teatru im. Słowackiego w Krakowie i "Kompleks Portnoya" z Teatru Konsekwentnego w Warszawie na XLVI PTMF Kontrapunkt w Szczecinie. Pisze (ap) [Agata Pasek] w Portalu Regionalnym stetinum.pl
Drugi dzień Kontrapunktu to krakowsko-warszawska rywalizacja na obcojęzyczne teksty. Z jednej strony - walka 40-latków o szczęście, z drugiej - Żyd antysemita w Nowym Jorku. Egoizm z dobrym alibi Teatr im. Juliusza Słowackiego z Krakowa wziął na warsztat powieść Hanifa Kureishiego "Intymność". Sukces tekstu, który był już wielokrotnie wystawiany a także zekranizowany zachęcił reżyserkę Iwonę Kempę do stworzenia jego polskiej interpretacji. Minimalistyczna scenografia, sześciu aktorów i spora doza nieszczęścia na scenie od początku intrygują. Czterdziestokilkulatkowie i ich problemy rodzinne - samotność, brak zrozumienia, utracone szczęście i gonitwa za tym, czego już nie ma - za ekscytacją, zaskoczeniem i zaciekawieniem. Przesłanie raczej pesymistyczne, przekonuje nas, że każde uczucie w końcu zmieni się w rutynę, a my możemy się albo na to przygotować i zaakceptować, albo tkwić w wiecznej udręce, marząc o lepszym, nieosiągalnym życ