O przedstawieniach pierwszego dnia XLVI Kontrapunktu pisze Agata Pasek w Portalu Regionalnym stetinum.pl
Pierwszy dzień Kontrapunktu za nami. Dwa warszawskie teatry i jeden szczeciński dały srogą lekcję na temat patriotyzmu. Jakie wnioski? Polska i Polacy noszą maski, jesteśmy zakompleksieni, zaściankowi i nietolerancyjni, ale za to - bogobojni i oddani swojej ojczyźnie. - Kontrapunkt od lat pokazuje, że można inaczej, że w teatrze można iść pod prąd. Mimo że mówi się o kryzysie teatru, u nas, na Kontrapunkcie teatr jest w rozkwicie - powiedział wiceprezydent Szczecina Krzysztof Soska, otwierając oficjalnie 46 Przegląd Teatrów Małych Form Kontrapunkt 2011. W Polsce wczoraj i dziś Już pierwszy spektakl ustawił poprzeczkę wysoko. Mikołaj Grabowski i Teatr IMKA przenieśli widzów do czasów Stanisława Augusta, w formie i przekazie pozostając jednak w roku 2011. Ostra satyra władzy, jej bezgranicznego uwielbienia i manipulacji. Głupota przeplata się z wielkimi słowami i pochwalnymi pieśniami. Śmiejemy się z braku tolerancji, nieuzasadnionej złości