III Ogólnopolski Festiwal Konstelacje Teatralne w Szamocinie. Pisze Agnieszka Świderska w Polsce Głosie Wielkopolskim.
III Ogólnopolski Festiwal Konstelacje Teatralne na Stacji Szamocin przeszedł już do historii. I nie pozostawił wątpliwości, że to jeden z najciekawszych festiwali teatralnych Jaki był tegoroczny trzeci już ogólnopolski festiwal Konstelacje Teatralne? Przede wszystkim był festiwalem teatru ważnego. - Przypominał, że teatr to sprawa o człowieku do załatwienia - mówi Magdalena Płaneta, aktorka, reżyserka, jurorka, w której głowie ten festiwal się narodził. Narodził się właśnie jako konstelacje. Ludzkie, twórcze i teatralne. Jako opozycja do teatru, w którym została już tylko gra, gdyż za kulisami trwa wyścig szczurów. A Konstelacje Teatralne od samego początku miały być spotkaniem. I to spotkaniem na kilku poziomach. Tym pierwszym, kiedy teatr tworzy się między aktorami. I później, kiedy to spotkanie rozszerza się o widza. - Teatr jako spotkanie człowieka z człowiekiem może brzmi jak wytarty slogan, ale w tym tkwi cała jego istota