- Miasto stało się tylko administratorem kultury. Zniknęły rozpoznawalne imprezy, brakuje miejsca dla artystów. To prowincjonalizm w najgorszym wydaniu - udowadnia Konstanty Dombrowicz, prezydent Bydgoszczy w latach 2002-2010. Jego zdaniem najważniejsze inwestycje kulturalne w mieście to remont głównego gmachu budynku Teatru Polskiego.
Porozumienie Dombrowicza udowadnia, że przez ostatnie lata kultura w Bydgoszczy została zaniedbana. - Biuro Kultury to pusty twór. Zniknęły najbardziej rozpoznawalne imprezy, takie jak Pejzaż bez Ciebie czy letnie koncerty na Starym Rynku. Do legendy przeszedł już cichy sylwester, który jest przykładem nietrafionych pomysłów na imprezy, z których korzysta jedynie garstka bydgoszczan. Koncertowe walory Wyspy Młyńskiej są niedoceniane - wymienia Konstanty Dombrowicz. - Imprezy na poziomie bojkotują nie tylko władze miasta, ale sama dyrektor MCK, czego przykładem jest Międzynarodowy Festiwal Sztuk w Ostromecku, na którym pojawiło się wielu doskonałych artystów, a którego swoją obecnością nie uświetnił nikt z notabli. Zdaniem Dombrowicza najważniejsze inwestycje kulturalne w mieście to remont głównego gmachu budynku Teatru Polskiego. - Potrzebna jest budowa Centrum Kultury dla 80-tysięcznego Fordonu. Koniecznym jest utworzenie kolejnej sceny teatralne