EN

1.07.2007 Wersja do druku

Konrad chce być demokratą

Pytanie, kim byłby dziś Mickiewiczowski Konrad, nurtuje inscenizatorów wszystkich generacji. Można w Konradzie zobaczyć przegranego ekskombatanta, jak to zrobili Paweł Demirski i Monika Strzępka, dopisując najbardziej charyzmatycznemu bohaterowi Polaków współczesną biografię ("Dziady. Ekshumacja", Teatr Polski we Wrocławiu, 2007). Można dopatrzyć się neurastenicznego młodzieńca zagubionego w gąszczu niepokojów egzystencjalnych, jak to uczynił przed laty Adam Sroka w spektaklu "Dziady, czyli Młodzi Czarodzieje" (Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu, 1997). Jedno jest pewne: "Dziady" - jako monumentalny i wielowymiarowy projekt - z trudem mieszczą się dziś na polskiej scenie. Nieprzystawalność uniwersalistycznej wizji Mickiewicza do doświadczeń codziennych współczesnego Polaka widać doskonale w legnickiej inscenizacji "Dziadów" zrealizowanej przez Lecha Raczaka na Scenie na Piekarach. W programie do spektaklu reżyser zwierzył się z obaw, że dla mł

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Konrad chce być demokratą

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 7/8

Autor:

Jolanta Kowalska

Data:

01.07.2007

Realizacje repertuarowe