W miniony piątek Edward Redliński po raz pierwszy zobaczył sceniczną adaptację swojej książki "Konopielka" w białostockim Teatrze Dramatycznym. - To, że przedstawienie jest dobre, to zasługa teatru, nie moja. Równie dobrze można było zrobić z tego chałę, a jeśli jest to przedstawienie żywe, irytujące albo zachwycające, to czegóż chcieć więcej? To dla mnie ogromna satysfakcja - powiedział dziennikarzom Edward Redliński. Autor przyjechał do Białegostoku na zaproszenie firmy fonograficznej Mag-Ton, która wydała kasetę ze ścieżką dźwiękową do spektaklu "Konopielka" w reżyserii Piotra Ziniewicza, nagraną przez ekipę białostockich aktorów. Równocześnie z kasetą na rynku ukazało się najnowsze wydanie książki "Konopielka", które w księgarniach sprzedawane są w komplecie. Brawurowy spektakl Już pierwsze sceny spektaklu wywołały uśmiech na twarzy autora. Rzeczywiście, takiej adaptacji nigdy chyba się nie spod
Tytuł oryginalny
Konopielka
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Współczesna, Białystok nr 120