EN

5.07.2012 Wersja do druku

Konkurs nie jest karą

Ze zdumieniem zapoznałem się z decyzją prezydent Hanny Zdanowskiej o rezygnacji z konkursu na stanowisko dyrektora Teatru Powszechnego i przedłużeniu obecnej umowy. Oburzająca jest nie tylko sama decyzja, ale również argumentacja - pisze Łukasz Biskupski w liście do Gazety Wyborczej - Łódź.

Prezydent Zdanowska uzasadnia, że skoro rzecznik dyscypliny finansów publicznych oddalił zarzut o nielegalne decyzje finansowe, to nie ma podstaw do rozpisania konkursu. Tak, jakby konkurs był karą, a jego brak - nagrodą. Otóż nie! [...] Istotne jest przede wszystkim to, że konkursy na stanowiska dyrektorów instytucji kultury oraz ich kadencyjność to ogólnopolski standard wprowadzony przez nową ustawę o prowadzeniu działalności kulturalnej. Zygmunt Than na blogu "Obywatelskie Forum Kultury: Łódź" porównał je do przetargów w ramach przepisów o zamówieniach publicznych. Mają one służyć transparentności podejmowanych decyzji. Rezygnację z zalecanego przez ustawę konkursu można by nazwać omijaniem procedury przetargowej. Decyzja prezydent Hanny Zda-nowskiej jest głęboko sprzeczna z zawartą w Strategii Zintegrowanego Rozwoju Łodzi 2020+ deklaracją władz o wprowadzaniu nowego standardu usług publicznych. Jest sprzeczna również z zapewnieniami, kt�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Konkurs nie jest karą

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź nr 155

Autor:

Łukasz Biskupski

Data:

05.07.2012