Ogłaszam nieformalny konkurs na scenariusz kampanii społecznej, uświadamiającej publiczności profity z uczestnictwa w kulturze - w felietonie dla e-teatru pisze Paweł Wodziński.
W tym tygodniu mogłem z bliska obserwować spotkanie bydgoskiego środowiska artystycznego, które przygotowuje własny, jesienny Kongres Kultury i poprzez cykl spotkań tworzy jego program, zastanawiając się nad miejscem kultury w mieście i szansami jej rozwoju. Z dużą przyjemnością obserwowałem burzliwą i wartościową debatę, życzyłbym każdemu środowisku takiego zaangażowania. Nie była to pierwsza tego typu dyskusja, której miałem okazję się przysłuchiwać, obserwowałem takie spotkania także w Warszawie, i za każdym razem dochodziłem do podobnych wniosków. Obywatelskiemu zaangażowaniu i entuzjazmowi środowiska towarzyszy niewiedza bądź obojętność publiczności. Za każdym razem rodziło się we mnie pytanie, co trzeba zrobić, żeby w tej dyskusji oprócz ludzi kultury, artystów, naukowców, dziennikarzy brali udział zarówno politycy jak i publiczność? Co uczynić, by to, co dla środowiska kultury jest absolutnie jasne i oczywiste, stało si�