EN

22.09.2017 Wersja do druku

Koniec wakacji

"Dziennik czeczeński Poliny Żerebcowej" w reż. Iwana Wyrypajewa w Muzeum Powstania Warszawskiego. Pisze Przemysław Skrzydelski w miesięczniku wSieci Histori.

"Dziennik czeczeński Poliny Żerebcowej" przeczytany w Muzeum Powstania Warszawskiego przez Andrzeja Seweryna to projekt specyficzny, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Podobno każda wojna wygląda podobnie. I każda przykuwa uwagę mocniej opowiadana przez naocznych świadków. A co, gdy w rolę swoistego reportera wchodzi dziecko? Wtedy strach i śmierć przybierają zaskakujące formy: czasem mały człowiek przyzna, że te pojęcia są oczywiste jak słońce w dzień - i zabrzmi to jak truizm, przy którym wzrusza się ramionami. Ale czasem na okrutne obrazy dziecko spogląda jak na mozaiki z kwiatków złożone na ziemi i przykryte kawałkiem szkła. Chyba wszyscy znają tę podwórkową zabawę, niektórzy zwą ją "widoczkami". Jest w tym coś z ciekawości artysty czy biologa? "Dziennik Poliny Żerebcowej", czyli najpierw dziewięcioletniej Rosjanki, która jak na rozkaz musiała przerwać dzieciństwo, a potem nastolatki, która wie już więcej niż najstarsi dorośli,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Koniec wakacji

Źródło:

Materiał własny

wSieci Historii nr 10

Autor:

Przemysław Skrzydelski

Data:

22.09.2017

Realizacje repertuarowe