Czy jurorzy teatralnych Oscarów, nagród Premio Europa per il Teatro, przestraszyli się opinii "propagatorów przemocy i perwersji"? Po skandalach związanych z poprzednim werdyktem nagrodzili w tym roku artystów "grzecznych i bezpiecznych", choć czasami wystawiających spektakle podwodne - pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej.
W 2009 roku po spektaklach Rodriga Garcii, jednego z laureatów Europejskiej Nagrody Teatralnej "Nowe Rzeczywistości Teatralne", na ulice Wrocławia ruszyli protestujący obrońcy zwierząt. W jego przedstawieniu "Wypadki: zabić, by zjeść" aktor na oczach widzów zabijał, smażył i zjadał langustę. W "Zasypcie moimi popiołami Myszkę Miki" podtapiano chomiki. Wątpliwości budziły także prace znanego dobrze w Polsce reżysera Pippo Delbono, ostro grającego z ułomnościami osób upośledzonych. Pojawiło się wówczas sporo głosów, że Nowe Rzeczywistości nie mają już wiele wspólnego ze sztuką, ale starają się właśnie prześcignąć rzeczywistość w jej najbardziej drastycznych przejawach. Guru Lupa "Dobra opinia" Europejskiej Nagrody Teatralnej (Premio Europa per il Teatro) ma niebagatelne znaczenie polityczne. Ustanowiono ją w 1986 roku jako projekt pilotażowy Komisji Europejskiej. Przyjęła się jako kulturalna wizytówka i "duma" Unii Europejs