"Krew na kocim gardle" Rainera Wernera Fassbindera w reż. Anji Sušy w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Anita Nowak w portalu Teatr dla Was.
Rainer Werner Fassbinder wywodzi się z niezależnego nurtu teatru niemieckiego przełomu lat 60. i 70. Sztuka "Krew na kocim gardle, czyli Marilyn Monroe kontra Wampiry" powstała w roku 1971. Kot jest symbolem fałszu i drapieżności. Krew na jego gardle to aluzja do świata, w którym nawet drapieżnika próbuje się zagryźć. A Marilyn Monroe? To stworzony przez przemysł filmowy symbol seksu, wykorzystany, a potem zniszczony przez wampirycznych polityków. Ameryka tamtych czasów to uosobienie agresywnego, nieliczącego się z człowiekiem ustroju. Bydgoska inscenizacja jest aluzją do ówczesnej rzeczywistości odbitej w lustrze naszego tu i teraz. Rzecz mówi o niemożności porozumienia się między ludźmi, przemocy, cierpieniu, ekonomicznej niewoli, niesprawiedliwości, upokarzaniu człowieka tak przez drugiego człowieka, jak i przez system. Pod względem formy inscenizacja stanowi artystyczny flirt z zafascynowaniem autora teatrem eksperymentalnym jego młodości.