WIADOMOŚĆ, iż Stefan Szlachtycz został w ostatniej chwili odsunięty od realizacji przygotowywanej przez siebie w Teatrze Polskim prapremiery "Solaris" - przez dyrektora tego teatru, Adama Opatowicza, stała się sensacją ostatnich dni. Nieobecność reżysera na niedzielnej premierze oraz oświadczenie, jakie w związku z tym złożył, wzbudziły emocje, i trafiły na łamy prasy niesione atmosferą skandalu. Jak się jednak dowiedzieliśmy - Stefan Szlachtycz, już po tych wszystkich wydarzeniach, odbył rozmowę z dyrekcją Teatru Polskiego. Zastępca dyrektora teatru, Krzysztof Stankiewicz, poinformował nas, że, w wyniku tej rozmowy i po obejrzeniu spektaklu Stefan Szlachtycz zaakceptował ostateczny jego kształt, a strony doszły do porozumienia. Do sprawy wrócimy w jutrzejszym wydaniu "Kuriera".
Tytuł oryginalny
Koniec konfliktu w Teatrze Polskim?
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Szczeciński nr 242